piątek, 13 lipca 2012

Carmex w tubce, wiśniowy - recenzja

Dodam, że jest to mój pierwszy Carmex, nie miałam nigdy w słoiczku, sztyfcie. Mój Carmex wygląda następująco:


A tak prezentuje się na ustach:

Producent: Carma Laboratories
Linia produktów: Carmex
Typ: Balsam do ust
Kolor/zapach/smak: Wiśniowy
Pojemność: 10 g
Inne właściwości: SPF 15

Opakowanie: Ładnie zaprojektowane; napisy szybko się "zdzierają", po odkręceniu nakrętki produkt wylewa się z opakowania.
Konsystencja: Trochę zbyt rzadka.
Kolor: Przezroczysty, lekko żółtawy.
Na ustach: Nie klei się, mrowi usta (mi to nie pasuje), uczucie chłodu, mięty.

Wydajność: Bardzo dobra, przy częstym używaniu, 5 miesięcy
Inne: Dobrze nawilża.
Ocena produktu: 5/10

5 komentarzy:

  1. Interesujący blog. :) Bardzo dobrze, że się rozwijasz pod tym względem. :) Ciekawie opisujesz i recenzujesz. :)
    Pozdrawiam.


    http://fantasies-sherry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. widać, że za sprawą tego Carmexu usta są o wiele ładniejsze :)

    http://pejzaze-makro-portrety.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. nooo, ciekawe :D
    ja tez nigdy go nie miałam :)
    uwielbiaam mrowienie <3 :D
    zapraszam wszystkich na bloga modowego : www.tisanee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam jeszcze go ;) Ale może kupię ;3
    Miętaa <33
    http://wszystkoinic8.blogspot.com/
    Zapraszam do komentowania i obserwowania bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy blog. Słyszałam od koleżanki, że ten błyszczyk uzależnia. Ale nie wiem czy to do końca prawda bo go nie używałam.
    Ciekawy blog. ;)
    Zapraszam na mój blog: http://stay-strong-for-yourself.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń